środa, 30 sierpnia 2017

"Trzy i pół sekundy" Amanda Prowse

Grace- kochająca matka Chloe i żona Tom'a, oddana rodzinie, z dnia na dzień pnąca się coraz wyżej po szczeblach kariery zawodowej.
Tom- ojciec Chloe, ukochany mąż Grace, architekt porzucający swój zawód, aby móc w całości oddać się jedynej córeczce.
Wszystko wydaje się piękne i bez żadnej skazy- wspólne spędzanie czasu, czytanie "Grufołaka", tworzenie wspomnień zespalających ich rodzine. W jednej chwili życie rodziny Penderford zmienia swój bieg.
"Oto te sekundy ''przedtem''. Pierwsza... Druga... Trzecia..."
  Cały świat Grace i Toma'a rozpada się w drobne kawałki. Utrata jedynego dziecka zamienia ich życie w porozsypywaną układankę, która już nigdy nie będzie ułożona w całość. Sepsa- pojawiła się nagle i nagle zabrała ich ukochaną córeczkę Chloe. Jak z zaistniałą sytuacją poradzi sobie młode małżeństwo? Czy zmiana otoczenia przez Grace pozwoli jej wszystko zrozumieć i wrócić do męża? Czy przezwyciężą wszelkie przeciwności i zawalczą o wspólną przyszłość?


"Trzy i pół sekundy" autorstwa Amandy Prowse jest to powieść w sposób szczególny adresowana do każdej matki. Dzięki niej dogłębnie możemy poznać osobę Grace- matki, która traci swoją jedyną córeczkę w wyniku zarażenia wirusem sepsy. Autorka książki poprzez rozbudowane opisy zagłębia czytelnika w postawy oraz uczucia głównych bohaterów znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej.
Powieść ta napisana jest lekkim, łatwym język dzięki czemu ze strony na stronę trudno jest się od niej oderwać. Na początku każdego rozdziału znajduje się nota informacyjna dotycząca objawów, statystyk na temat sepsy. Ten zabieg autorka zastosowała w celu poszerzenia grona osób posiadających wiedzę na temat tego śmiertelnego wirusa, który zbiera ogromne żniwo rocznie na całym świecie.
Jednym z dwóch głównych wątków poruszanych w "Trzy i pół sekundy" jest walka człowieka z samym sobą po stracie bliskiej osoby. Grace odnajduje ukojenie w cichej, małej wsi w Walii. Zmiana otoczenia otwiera jej umysł na nowo i stara się przyswoić, że jej życie nigdy nie będzie takie jak wcześniej i jedyne co jej zostało to zaakceptować to co los dał jako jej nową codzienność. Pomaga się w jej tym odnaleźć Huw- właściciel Owczarni, który prócz Tom'a wie co czuje Grace.
Amanda Prowse za pomocą niespodziewanych zwrotów akcji, trzyma czytelnika w niepewności do samego końca rozbudzając w nim huśtawkę odczuć- od śmiechu do łez.
Reasumując, powieść "Trzy i pół sekundy" sprawdza się jako idealna lektura na długie wieczory spędzane z samym sobą. Jest książką zawierającą w sobie wszystkie uczucia człowieka, a w sposób szczególny kobiet, które są matkami. Macierzyństwo przedstawiane jest w najdoskonalszy i najpiękniejszy spokój, który w przeciągu trzech sekund może się się diametralnie zmienić. Powieść Amandy Prowse uświadamia człowiekowi, że nie liczy się to co osiąga, nie liczy się kariera, plany, bo to w jednej chwili może zniknąć, natomiast największe znaczenie ma rodzina, dawanie siebie innym, dzielenie się dobrem, a najważniejsze, aby żyć każdym dniem w pełni i jak najwięcej z niego wyciągać. 
 



Za możliwość przeczytania "Trzy i pół sekundy" dziękuję Wydawnictwo Kobiece.

sobota, 5 sierpnia 2017

"Bad mommy" Tarryn Fisher

PSYCHOPATKA, SOCJOPATA, PISARKA- trzy różne osoby, trzy różne perspektywy, jedna historia.
Fig, młoda kobieta, mężatka, pragnąca mieć dziecko. Wszystko wydaje się piękne, ale tylko z pozoru. W dniu, kiedy dowiaduje się o poronieniu, jej życie wywraca się do góry nogami. Kłótnie, niezrozumienie przez męża, doprowadzają Fig do załamania. Co tygodniowe spotkania z terapeutką mijają, jak zwykłe rozmowy.
"Nasz czas się skończył. Widzimy się w przyszłym tygodniu, Fig"
Z biegiem czasu w głowie kobiety pojawiają się myśli niezrozumiałe dla człowieka o zdrowych zmysłach. Wierzy ona, że niedaleko niej jest jej "córeczka". Pewnego dnia zauważa w parku dziewczynkę o blond włosach, w wieku, którym by było jej dziecko. Masa myśli, które przychodzą jej do głowy, zaczynają budzić w Fig instynkt macierzyństwa sprowadzający się do granicy szaleństwa. Czuje ona więź łączącą ją i Mercy- córkę Jolene i Dariusa Avery.
Pod wpływem impulsów, Fig zaczyna obserwować kobietę; kupuje dom w tej samej dzielnicy, stara się zaprzyjaźnić z Jolene, aby móc kontrolować jej życie i odzyskać to co uważa za swoje- dziecko i męża Jolene.

Jolene- mężatka, matka dwuletniej Mercy, pisarka. Większość czasu spędza w domu pisząc swoje książki. Idealistka, dla swoich przyjaciółek wzór do naśladowania. Zaprzyjaźnia się z Fig, chcąc w ten sposób pomóc nowej sąsiadce, której według opowieści "życie dało w kość". Na początku znajomości jej łatwowierność i oddanie nie mają istotnego wpływu na życie Jolene, jednak z czasem wszystko się zmienia, zauważa kopiowanie jej życia, jej zdjęć, decyzji, a także zauważa "chemię", która zaczyna rozwijać się między Fig, a jej mężem.

Darius- mąż Jolene, psycholog, chowający swoją prawdziwą twarz za maską.Pomaga innym, nie umiejąc pomóc sobie. Historia z nastoletnich lat odbija się echem na życiu zawodowym mężczyzny. Każda jego pacjentka jest obiektem jego erotycznych fantazji, które z czasem spełnia. Do grona kobiet, pod wpływem, których Darius odkrywa swoje prawdziwe "ja", dołącza Fig.
Czy Fig uda się zawładnąć życiem Averych? Czy dostanie tego czego pragnie od dłuższego czasu?
Jaki wpływ na Jolene będzie miała Fig? Czy w końcu dowie się z kim tak na prawdę żyje i kto w jej życiu pociąga z sznurki?



"Bad mommy" autorstwa Tarryn Fisher to thriller psychologiczny, który przedstawia jedną historię z perspektywy osób o trzech różnych osobowościach. Książka podzielona jest na części zatytułowane kolejno, jako "psychopatka", "socjopata" i "pisarka". W każdej części opisana jest ta sama akcja z innego punktu widzenia. Uczucia bohaterów przedstawiono są w bardzo dokładny sposób. Ten zabieg pozwala dokładniej zrozumieć co autorka stara się przekazać czytelnikowi.

Książka jest pisana prostym, zrozumiałym językiem, ale przyprawiającym o dreszcz. Pierwsze rozdziały były dla mnie ciężkim orzechem do zgryzienia, ponieważ w głowie co chwilę pojawiały mi się myśli, czy ktoś na prawdę byłby w stanie aż tak bardzo pragnąć zawładnąć drugim człowiekiem. Jednak tak było tylko na początku, kolejne strony pochłonęłam w szybkim tempie. Akcja do samego końca trzymała w napięciu, jednakże powieść nie spełniła moich oczekiwań.

Moje zdanie na temat "Bad mommy" jest podzielone. Z jednej strony książka mi się podobała, ale również liczyłam na więcej. Jednym słowem mam niedosyt po przeczytaniu tej książki. Oczekiwałam dłuższego opisu akcji z punktu widzenia Dariusa i Jolene. Intrygowało mnie, jakie prawdziwe odczucia miał Darius względem Fig. W towarzystwie żony potrafił nazwać ją "psychopatką", a w swoich myślach o niej fantazjował. Natomiast względem Jolene interesowało mnie, co odczuwała wiedząc, że jej sąsiadka, którą na początku uważała za swoją przyjaciółkę, ją naśladuje, a wręcz stalkuje. Oczekiwałam dłuższego przedstawienia akcji z jej perspektywy, a nie tylko ogólnego opisu.

Reasumując, książka "Bad mommy" Tarryn Fisher podobała mi się i na pewno do niej kiedyś jeszcze wrócę, jednakże odczuwam lekki niedosyt, chociaż czasami jest to wskazane, bo chce się sięgać po więcej. W moim wypadku wyszło to na "plus", ponieważ zaciekawiłam się thrillerami psychologicznymi, z którymi wcześniej nie miałam przyjemności mieć do czynienia.  





 

czwartek, 3 sierpnia 2017

LBA Book TAG

Witam Was moliki!
Upał coraz bardziej daje się we znaki, a co za tym idzie moje chęci na jakiekolwiek wyjście z domu zamierają wraz z wzrostem słupka rtęci w termometrze. W wyniku tego postanowiłam zrobić mój pierwszy TAG do, którego nominowała mnie Szklanka z http://book-oaza.blogspot.com/- serdecznie zapraszam, abyście odwiedzili tego bloga.
Lepiej jak nie będę przedłużać i przejdę do pytań.


1. Co nakłoniło Cię do założenia bloga? 
Głównym powodem dla, którego założyłam bloga była chęć dzielenia się swoją opinią na temat przeczytanych książek z innymi, chęć poznania osób, które tak samo jak ja kochają książki i nie wyobrażają sobie życia bez nich. 

2. Jaki jest Twój ulubiony autor i które jego dzieło najbardziej Ci się spodobało?
Colleen Hoover i jej "9th November"- jak dla mnie to najlepsza książka autorstwa Colleen, ale każde jej dzieło to idealny diament, który "wyszlifowuje" w najdrobniejszych szczegółach. 

3. Co najbardziej sprawia Ci problem w pisaniu recenzji?
Hmm, ciekawe pytanie... największym problem jak dla mnie w pisaniu recenzji jest "jak zacząć". Zawsze, kiedy zabieram się do pisania nigdy nie wiem co pierwsze poruszyć, a wtedy najlepiej wychodzą mi pierwsze pomysły, które pojawią mi się w głowie. W tym wypadku u mnie lepiej wychodzą spontaniczne decyzje, niż plan. 

4. W jakich okolicznościach najchętniej czytasz książki?

dobra książka + moje łóżko + ciepła herbatka (na długie jesienno-zimowe wieczory)= ideał 

To równanie w idealny sposób przedstawia, w jakich okolicznościach najlepiej mi się czyta książki. 

5. Jaka jest Twoja ulubiona para z książki?
Fallon i Ben z "9th November" Colleen Hoover- ich postacie w idealny sposób do mnie przemawiają, a ich historia jest jedną z moich ulubionych, do której z miłą chęcią wracam.

6. Ile książek posiadasz w swojej biblioteczce? Która ma dla Ciebie wartość sentymentalną i dlaczego?
Szczerze to nie liczyłam ile mam książek, ale dużo. Tym pytaniem mnie zmotywowałaś, abym przeliczyła, jak duża jest moja biblioteczka. Największy sentyment mam do mojej pierwszej książki, którą przeczytałam samodzielnie, a były to "Dzieci z Bullerbyn" Astrid Lindgren. 

7. Posiadasz ulubiony cytat, który Cię inspiruje?
Mam wiele cytatów, które uwielbiam, ale nie posiadam takiego jednego, który mnie inspiruje. Zazwyczaj cytaty wybieram pasujące do tego o czym piszę lub też do mojego humoru, więc nie ograniczam się do jednej pozycji, ale do szerokiej gamy, z której mogę wybrać coś co idealnie pasuje w danej sytuacji. 

8. Na co zwracasz uwagę, wybierając książkę?
Są dwie rzeczy, na które zwracam uwagę- treść czego dotyczy dana książka i okładka. Bardzo często pierwsze co do mnie przemawia i zaciekawia jest okładka książki- potrafi mnie do siebie przyciągnąć. Chciałabym też zaznaczyć, że nie należę do grona osób oceniających "po okładce", ale jako, że jestem bardziej wzrokowcem to wygląd książki ma na mnie duży wpływ, zwłaszcza, kiedy robię nieplanowane zakupy. Drugą rzeczą jest treść- wybierając książkę, zawsze czytam jej krótki opis i wybieram te, które już przez to krótkie streszczenie do mnie przemawiają i powodują, że chcę zagłębić się w danej historii. Na chwilę obecną najbardziej jestem zadowolona z pozycji książkowych, które wybrałam na przypadkowych zakupach- one w sposób szczególny mnie zaciekawiły i chętnie do nich wracam. 

9. Czy uważasz, że lektur zachęcają, czy zniechęca dzieci do czytania? Jaką lekturę wspominasz z uśmiechem, a o jakiej nie chcesz nawet myśleć?
W tym wypadku mam podzielną opinię. Moim zdaniem wszystko zależy od osobowości dziecka, jeśli ono jest zainteresowane czytaniem to, niektóre książki znajdujące się na liście lektur mogą je zaciekawić, ale też zniechęcić i w tym wypadku mogą spowodować zastój czytania co może mieć wpływ w przyszłości. Pomimo tego uważam, że dzieci powinny czytać lektury, które ich obowiązują w szkole, ponieważ dzięki temu mogą odnaleźć siebie w świecie książek i pogłębiać poszukiwania, jakie gatunki im najbardziej odpowiadają, co za sobą prowadzi zwiększenie chęci do czytania. 
Osobiście lekturę, którą wspominam z uśmiechem na twarzy to "Dzieci z Bullerbyn" zwłaszcza, że przeczytałam je wcześniej niż musiałam, a tą, o której nie chcę nawet myśleć jest "W pustyni i w puszczy"- nigdy jej nie doczytałam do końca. 

10. Wolisz książki jednotomowe, czy wielotomowe?
I jednotomowe i wielotomowe bardzo lubię, ale bardziej preferuje książki wielotomowe, gdzie na dłuższy czas mogę się zaszyć w historii głównych bohaterów. 


Teraz kolej na moje pytania:
1. Ile najwięcej książek przeczytałaś?
2. Masz do wyboru jedną książkę, w której możesz być głównym bohaterem, którą wybierasz i dlaczego?
3. Wolisz czytać książki w miękkiej oprawce czy w twardej?
4. Twoje ulubione miejsce do czytania to...? 
5. Jaki gatunek lub jakie gatunki książek lubisz najbardziej?
6. Jak rozpoczęła się Twoja przygoda z blogowaniem?
7. Lubisz książki polskich autorów? Dlaczego tak/ nie?
8. Masz listę książek, które chcesz przeczytać? Jeśli tak to jakie tytuły się na niej znajdują?
9. Z jakim autorem/ autorką chciałabyś napisać książkę?
10. Jaka książka według Ciebie ma ma najlepszą ekranizację? Dlaczego?

Ja nominuję:
Karolinę z https://huraganrozdzialow.blogspot.com/
Martynę z http://martynapiorowieczne.blogspot.com/
Gabi z http://hashtaglovesbooks.blogspot.com/

Z niecierpliwością czekam na Wasze odpowiedzi!